Palant

Zawodnicy (2 drużyny, od 5 do 7 uczestników w każdej drużynie) rysują boisko około 40 m, z linią środkową, która dzieli boisko na „piekło” i „niebo”. Do „nieba” przylega jeszcze półkoliste „gniazdo”, czyli miejsce dla wybijającego piłkę. Do gry oprócz piłki (najlepiej tenisowej) potrzebny jest kij, tzw. palant do wybijania piłki. Piłkę wybijają po kolei zawodnicy „nieba”. Piłka zostaje wybita, kiedy wybijający sam sobie podrzuca piłkę oraz kiedy trafi palantem w piłkę. Wybija tak, żeby piłka przedostała się na pole „piekła”. Po wybiciu piłki, odkłada palanta do „gniazda” i biegnie w kierunku linii środkowej i z powrotem lub w kierunku linii „piekła” i z powrotem (zyskuje wtedy większą liczbę punktów). W tym czasie zawodnicy „piekła” łapią piłkę i odrzucają z powrotem do „gniazda”. Jeśli w tym czasie biegnacy zawodnik „nieba” znajdzie się w polu „piekła” to przechodzi na stronę drużyny „piekła”. Jeśli zaś zatrzyma się na linii środkowej, czeka aż drugi zawodnik wybije piłkę i biegnie razem z nim (w kierunku gniazda).


Zawodnicy „piekła” mogą zmienić pole i stać się graczami „nieba” kiedy:

  •  złapią w locie piłkę wyrzuconą przez zawodników „nieba”
  • zbiją piłką biegnącego zawodnika drużyny „nieba”


W grze warto wybrać sędziego, który będzie liczył punkty. Jeden punkt jest za bieg na odcinku: linia nieba - środek - linia nieba. Dwa punkty zyskujemy przy przebiegnięciu: linia nieba - linia piekła - niebo.

Powstaną nowe, uwspółcześnione wersje dawnych gier i zabaw podwórkowych, które niekiedy wykraczać będą poza dosłowną interpretację. Tradycyjne gry będą inspiracją, „nowe gry i zabawy” mniej lub bardziej swobodną interpretacją.